Prowadzenie gospodarstwa rolnego może w pewnym stopniu przypominać prowadzenie firmy. W gospodarstwie także podejmuje się często ryzyko na bazie niepewnych danych. Niezwykle ważnym czynnikiem jest może nie giełda a pogoda, ale w skrajnych sytuacjach także mogłaby doprowadzić lub do rozkwitnięcia lub upadku.
Nie należy tracić z pamięci, że rolnictwo to tego typu gałąź przemysłu, w której występuje dużo odmiennego rodzaju czynników, na które nie mają wpływu poszczególni agrotechnicy. Następnym, poza pogodą, jest także chociażby nieśność kur w sezonie zimowym. Pogoda, czyli niższa temperatura pompa wysokotemperaturowa to jedno, jednak ważne mogą być także warunki, które panują w kurniku czy też używany pokarm. Na krócej trwający dzień rolnik nie ma wpływu, jednak inne czynniki są w jego zasięgu. Przy dołożeniu jakiegoś dodatkowego wysiłku, agrotechnik może zagwarantować stosownie wysoką produkcję jaj. Trzeba tylko dobrze się namyślić, jak można by poprawić kurom okoliczności życia w tym ciężkim dla nich czasie.
Źródło: Pixers
Najistotniejsza jest kwestia poprawy warunków będących w kurniku. Chodzi tu o jego docieplenie oraz ściółkę. Powinna ona spełniać swe zadanie, więc powinna posiadać właściwą grubość, czyli co najmniej ok. 15-20 centymetrów. Warstwa ściółki musi być też systematycznie wymieniana. Sprawą jasną jest to, że powłoka ściółki wiąże w sobie wilgoć i gazy, które pochodzą z kurzych odchodów. Podłoże to powinno gwarantować kurom nieśność, jaka jest w dużym stopniu uzależniona od ciepła.
Jeżeli ściółka będzie wilgotna oraz chłodna, szybko mogłaby zacząć się zaskorupiać, przez co kury posiadają oblepione nią nogi. A to utrudnia im nie tylko chodzenie, lecz także grzebanie w ziemi.